sobota, 5 listopada 2016

Kickstarter : Październik

Październik już się zakończył, a przegląd Kickstartera niestety nieco się przesunął. Część wybranych przeze mnie na koniec miesiąca akcji się zakończyła, pojawiło się jednak sporo nowych. Z tego względu postanowiłem tym razem wybrać trzy tytuły których wspieranie zakończy się w najbliższym czasie, aby na koniec listopada mieć zestawienie "świeższych" tytułów. Zapraszam.






Na pierwszy ogień, a jakżeby inaczej, trafia tytuł który niesie ze sobą coś co ostatnimi czasy chyba za bardzo uwielbiam - masę świetnie wykonanych figurek. Deep Madness wydawnictwa Diemension Games jest grą przeznaczoną dla jednego do sześciu graczy. Ze wstępnych oględzin można ją przyrównać do Dead Space, czy bardziej 'klasycznych' horrorów Lovecrafta. Na planszy otrzymujemy zatem bardzo dobrze wyglądający horror w klimatach sci-fi, jak jednak będzie wyglądać to z mechaniką?




Mechanika opiera się na ostatnio bardzo popularnych rozwiązaniach 'dungeon crawlerów'. Obszar na którym będzie toczyła się rozgrywka układa się z wcześniej przygotowanych 'kafli' (Co ciekawe tym razem poza tradycyjnymi już kwadratami z takich gier jak Zombicide czy The Others, twórcy przygotowali kafle prostokątne dla korytarzy... ciągle nie jest to taka dowolność jak w chociażby Imperium Atakuje ale zawsze coś więcej niż kwadrat). Po planszy graczom przyjdzie podróżować bohaterami (w podstawowym wariancie do wyboru jest sześciu), a na swej drodze napotkają oni liczne potwory (tu już widocznie insporowane utworami Lovecrafta i tytułami takimi jak Doom czy Dead Space). Mam jedynie nadzieję, że poza rozgrywką nastawioną na właśnie walkę, tytuł będzie pozwalał naprawdę wczuć się w klimat horroru nie czyniąc z niego kolejnego tytułu 'gore' polegającego jedynie na wybijaniu kolejnych fal wrogów.


Ciekawą (przynajmniej wstępnie, ale pewnie podczas rozgrywki również będzie to czymś interesującym) mechaniką jest obracanie pomieszczeń 'pochłoniętych' czy 'spustoszonych' (ang devour). Już sam fakt, że po drugiej stronie płytki otrzymujemy to samo pomieszczenie, jednak wyglądające na zainfekowane przez coś niedobrego jest genialny, a łączy się z nim zapewne dobra mechanika.


Wsparcie tytułu wiąże się jednak z wydaniem około 110-120$ nie wspominając o (dosyć licznych) dodatkach które potrafią wyciągnąć z kieszeni nawet kolejne 200$. Do końca pozostało zaledwie 6 dni (od daty dodania tego wpisu), a z akcją można zapoznać się pod >tym< adresem.






Drugim tytułem który chciałbym przybliżyć jest The Edge : Dawnfall od Awaken Realms (studia specjalizującego się między innymi w projektowaniu figurek, a także odpowiedzialnego za wydanie gry planszowej This War of Mine która miała swoją akcję jakiś czas temu i oczekuje na wydanie). 


O tym tytule można by pisać w zasadzie wiele jako sam projekt wydaje się być po prostu gigantyczny. Nie pomijając licznych (niestety płatnych) zestawów stron konfliktów (Chapter, Demons, Faceless, Reborn, Rha-Zack, Dvergar) tytuł zapewnia takie rzeczy jak dynamiczne zdolności zależne od scenariuszy, tryb kampanii czy "open and play" czyli scenariusze wprowadzające graczy w mechaniki i zasady pozwalając na rozgrywkę od razu po wyjęciu z pudełka.

Pojedynczą frakcję oraz wszystkie odblokowane dodatki Kickstarter można otrzymać już za 45 funtów, natomiast wsparcie kwotą 85 funtów zapewni dodatkowe dwie frakcje. Otrzymanie wszystkich sześciu grup wiąże się z wydatkiem 150 funtów (czyli całkiem sporo jak na planszówkę). Do tego można dodać liczne inne ulepszenia jak zestawy 'bossów' czy dodatkowe elementy do planszy... cena pełnego zestawu może oscylować zatem nawet w granicy 600 funtów (!!).

Z akcją można zapoznać się pod >tym< adresem, a do końca zostało nieco ponad tydzień.




Na sam koniec zostawiłem sobie tytuł który do mnie osobiście nie do końca przemawia, jednak patrząc na niego gdzieś w podświadomości  mam stare kreskówki (których w zasadzie nie pamiętam, jednak kolorystyka jest wymowna). Dungeon Degenerates - Hand of Doom jest tytułem retro RPG przeznaczoną dla jednego do czterech graczy.

Tytuł ma zapewniać między innymi takie ciekawostki jak system 'otwartego świata' pozwalającego na dowolną eksplorację planszy. Sama rozgrywka ma być oparta na scenariuszach trwających od jednej do trzech godzin, a 'zapis' postaci (jej zdolności, poziomy i umiejętności) mają być przenoszone pomiędzy nimi i utrwalane do momentu śmierci postaci. W grze gracze spotkają ponad 100 przeciwników o różnych zdolnościach  i oczywiście grafikach.

O ile gra wygląda w pewien sposób genialnie, o tyle już od samego patrzenia bolą mnie oczy ciekawe zatem jak sprawdzi się podczas rozgrywki. Na pewno jest to tytuł który dla fanów retro rozgrywek powinien być numerem jeden przynajmniej w kwestii przetestowania.

Wsparcie gry wiąże się z kosztami rzędu 45$ plus koszty wysyłki, oczywiście twórcy udostępnili również rozszerzenia które można zakupić osobno. 

Z akcją można zapoznać się pod >tym< adresem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz