niedziela, 31 lipca 2016

Co ciekawego na Kickstarterze i nie tylko - lipiec

Lipiec zbliża się ku końcowi, czas więc przejrzeć Kickstartera i inne portale gdzie swój żywot zaczynają planszówki. Tradycyjnie zajmę się trzema najciekawszymi (moim zdaniem) nowościami jakie można tam znaleźć.












Na pierwszy ogień trafi gra polskiego wydawnictwa RedImp. Akcja prowadzona jest równolegle na Kickstarterze oraz wspieram.to co jest bardzo miłym ukłonem w stronę rodzimych graczy, często bardziej zaznajomionych z drugą ze wspomnianych platform.


Gra o której piszę to Martians : A story of Civilization, której akcja kończy się już niedługo. Jak wskazuje tytuł, rozgrywka toczy się na powierzchni Marsa. Zadaniem graczy będzie rozwijanie kolonii w celu wypełnienia zadań jednego z dostępnych scenariuszy. Co ciekawe, gra posiada trzy warianty rozgrywki - kooperacyjny, rywalizacyjny oraz kooperacyjno-rywalizacyjny zapewne zwiększające jej regrywalność.

Mechaniki zaprezentowane przez autorów zdają się bardzo dobrze wpasowywać w klimat oddalonej od Ziemi kolonii skazanej na samodzielną 'walkę' z wszelkimi problemami jak np. brak tlenu czy konieczność oczyszczania wody.

Z akcją można dokładniej zapoznać się na stronie >Kickstartera< lub >Wspieram.to<

Autorzy udostępnili również wstępną instrukcję która jeszcze lepiej pozwoli zaznajomić się z mechanikami rozgrywki (link dostępny >tutaj<).





Drugim z tytułów który chciałbym w tym miesiącu przedstawić jest The Walking Dead :No Sanctuary, gra dla 1-4 graczy inspirowana serialem telewizyjnym.






All art and sculpts are not final and subject to change for final approval.Podczas rozgrywki gracze będą standardowo walczyć z licznymi zombie, przeszukiwać pomieszczenia i wykonywać różne zadania... Czym zatem akurat ta gra odróżnia się od innych, podobnych tytułów o zombie?

Pomijając licencję The Walking Dead (która zapewne przekona wielu fanów serialu bądź komiksu) oraz liczne figurki (ponad 50 nie licząc dodatków), uwadze zasługuje mechanika wprowadzająca 'lidera' grupy który na początku rundy wybiera jedno ze zdarzeń które będą miały miejsce w danej turze. Ciekawe w tym jest to, że to od innych graczy i ich akcji zależeć będzie jak długo dowodzenie będzie w rękach tej samej osoby. Każdy uczestnik może albo wykonywać czynności wedle wskazanego podejścia lub sprzeciwiać się wyborowi lidera co w końcu doprowadzi do tego, że inny gracz będzie decydował o zdarzeniach.

Plansza gry jest kompleksowa, składa się z 6 dwustronnych kafelków co pozwoli zapewne na tworzenie swoich własnych scenariuszy poprawiając regrywalność tytułu. W podstawowej wersji gracze otrzymują 8 postaci, jednak jak widać na akcji na KS, będzie ich znacznie więcej bowiem już przewidziano 2 dodatki które można dokupić.

Z akcją można zapoznać się pod >tym< adresem.







Kolejnym tytułem który dziś chciałbym przedstawić jest Near and Far, planszówka z elementami worker placement i zwiedzaniem świata na planszy... w postaci książki i paragrafowych przygód. 










Components not final.Gra posiadać będzie 11 map i 4 grywalne postacie z ich osobistymi motywami i osobowościami. Całość tytułu (wykluczając pierwszą mapę która ma na celu zaznajomić graczy z tytułem) ma tworzyć spójną historię zależną od wyborów jakich uczestnicy dokonają podczas rozgrywki... trudno jednak stwierdzić jak to się sprawdzi podczas faktycznej rozgrywki, tak czy inaczej zapowiada się bardzo ciekawa gra choć raczej nie będzie to szczególnie regrywalny tytuł.

Near and Far jest przez autorów reklamowane jako sequel gry Above and Below, równiez wykorzystującego historie paragrafowe w celu wybudowania osady, choć nie udało mi się zauważyć faktycznego powiązania między jednym a drugim tytułem. Całkiem możliwe, że tytuły łączy 36-stronicowa "Desert Labyrinth and Underforest Encounter Book" dołączona do akcji wraz z dodatkowymi żetonami.


Z akcją można dokładniej zapoznać się pod >tym< adresem.






Niestety (a może stety...) nie wszystkie akcje kończą się sukcesem o czym może poświadczyć próba wydania gry Cthulhu Wars w Polsce. Za brak sukcesu odpowiada najprawdopodobniej cena tytułu, która głównie z racji rozmiaru figurek, była zbyt wysoka jak na nasze realia. Z drugiej strony przyczyniła się do tego również reklama tytułu, bądź jej niemal(?) zupełny brak. Z jednej strony Galakta mogłaby sobie pozwolić na wydanie tego tytułu bez akcji crowdfundingowej, z drugiej jednak strony łatwo teraz zauważyć, iż dobrze zrobili próbując z akcją, ponieważ tytuł zapewne nie cieszyłby się należytym powodzeniem w sprzedaży (co prawdopodobnie odbiłoby się na innych planach wydawniczych).













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz