środa, 14 października 2015

Recenzja : Pandemic Lekarstwo

Pandemic Lekarstwo jest kościaną grą Matta Leacocka wydaną przez Wydawnictwo Lacerta. Podobnie jak w tradycyjnym Pandemicu wcielamy się w zespół mający na celu zapobiegnięcie pandemii czterech chorób na całym świecie.


















Do wyboru mamy siedem postaci:
  • Sanitariusz
  • Badacz
  • Naukowiec
  • Pracownik izolatorium
  • Ratownik
  • Logistyk
  • Szef "Planu B"






Każda z nich charakteryzuje się innymi zdolnościami specjalnymi oraz odmiennym zestawem kości które będziemy wykorzystywać do określenia czynności jakich możemy się podjąć podczas naszej tury.



W skład gry poza wspomnianymi kartami postaci wchodzi zestaw kości graczy (po 5 dla każdego z nich poza Ratownikiem który posiada kości 7), 10 kart "zdarzeń" które będziemy mogli wykupić aby jednorazowo ułatwić sobie na moment walkę z chorobami, 48 kości infekcji (w 4 kolorach odpowiadających chorobom). Jako plansza posłuży nam 7 tekturowych krążków przedstawiających kontynenty na których będziemy zmagać się z rozwojem pandemii oraz CDC na którym będziemy odkładać kości za które w przyszłości zakupimy karty zdarzeń. Jako tor rozwoju chorób i centrum badawcze posłuży nam plastikowy okrąg, znacznie solidniejszy niż wspomniane wcześniej krążki.


W pudełku znajduje się również woreczek na kości, pionki dla graczy, dwa wskaźniki w postaci strzykawek do oznaczenia torów rozprzestrzeniania się chorób i poziomu zachorowań, karta chorób uleczalnych na której będziemy zaznaczać jakie choroby już wyleczyliśmy oraz karty pomocy dla graczy.





Przed rozgrywką należy przygotować grę, mianowicie :
  • Przydzielić graczom postaci jakimi będą grać, pionki oraz odpowiadające im kości
  • Potasować karty zdarzeń i odsłonić 3 z nich
  • Ułożyć planszę i wylosować 12 kości chorób z woreczka po czym rozdzielić je pomiędzy wskazane regiony (wedle wylosowanych wartości na ściankach)
  • Jeżeli wypadł symbol + , lub na jednym obszarze znajduje się 4 lub więcej kości tego samego koloru, należy je przerzucać do skutku
  • Ustawić wskaźniki obu torów na stany początkowe
 
 
 

Podczas swej tury gracz rzuca swoimi kośćmi po czym wykorzystuje akcje udostępnione mu poprzez grafiki przedstawione na ściankach. Może wykorzystać dowolną ilość spośród tych akcji oraz przerzucać je dowolną ilość razy w celu uzyskania pożądanego wyniku, chyba że zostanie wylosowany symbol "biohazard" po którym kość staje się niedostępna podczas tej tury, a tor rozwoju choroby zwiększa się o 1.


Aby wyleczyć chorobę, gracze muszą zebrać próbki, a następnie wyrzucić na zebranych kościach ponad 13 oczek. Warto zauważyć, że kostki nie są standardowymi k6 i niektóre ze ścianek mogą pojawiać się na danej kości wielokrotnie, a inne nie (np. kości czarne posiadają ścianki : +, 3 ,3, 3, 4, 5). Z tego też powodu niektóre choroby jest wyleczyć łatwiej, inne zaś mogą przynieść nieco więcej problemów.










O ile wygrać można tylko na jeden sposób - lecząc wszystkie cztery choroby, o tyle przegrać jest już znacznie prościej. Gracze przegrywają gdy w woreczku zabraknie kości chorób, gdy gracze za dużo razy wyrzucą znak "biohazard" i tor rozwoju choroby dojdzie do końca, bądź gdy dojdzie do siedmiu wybuchów epidemii spowodowanej zbyt wielką ilością jednokolorowych kości na jednym z kontynentów. Szczególnie łatwo o ten ostatni wariant śmierci, ponieważ wystarczą tylko 4 kości aby rozpocząć zagładę która może pociągnąć się łańcuchowo jako nadmiar kości na jednym obszarze przechodzi na kolejny i kolejny.

 Naszym zdaniem jest to gra raczej lekka, do której można podejść w wolnej chwili gdy tak na prawdę nie zależy nam na głębokim klimacie czy ciężkim rozmyślaniu o taktyce. Brak klimatu może nieco (a niektórych bardzo) odrzucić, ale osobiście brakowało nam tego typu gry, szczególnie kościanej.
 
Plusy :
  • Dobra dla fanów kości (jest ich na prawdę sporo i nie są tradycyjnymi kostkami k6)
  • Stosunkowo szybka rozgrywka
  • Nie wymaga długiego tłumaczenia zasad
  • System przerzucania kości gracza nieco niweluje losowość rozgrywki i umożliwia decydowanie na ile ryzykujemy "biohazardem"
Minusy :
  • Brak klimatu
  • Efekt lidera (często jeden gracz decyduje za innych forsując swoją strategię)
  • Spora losowość (No ale w końcu to kości...)
  • Plansza... a właściwie jej brak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz