poniedziałek, 19 października 2015

Recenzja : Splendor

Splendor jest grą autorstwa Marca Andre, za której dystrybucję w Polsce odpowiada Wydawnictwo Rebel. Gracze wcielają się w role bogatych handlarzy epoki Renesansu aby poprzez odpowiednie inwestycje i rozwój rywalizować między sobą. Czy jednak Splendor posiada splendor?










Wedle wstępu fabularnego zawartego w instrukcji (jasno i zwięźle napisanej) "gracze rywalizują o zwycięstwo poprzez inwestowanie w kopalnie, udoskonalanie metod transportu oraz zatrudnianie rzemieślników którzy posiadają fachowe umiejętności przemieniania nieoszlifowanych błyskotek w cenne klejnoty." Opis ten wydaje się być zachęcającym i zawierać w sobie różnorakie mechaniki i możliwości rozwoju jednak niestety nie odczuwa się tego podczas samej rozgrywki.





Do dyspozycji graczy oddano 90 kart rozwoju podzielonych na trzy poziomy, płytki arystokratów którzy w końcowych etapach gry będą odwiedzali nasze pracownie oraz 40 znaczników kamieni szlachetnych i złota.


 












Przygotowanie obszaru gry jest bardzo szybkie i proste, należy:

  • Potasować karty na odpowiednich poziomach i odsłonić po cztery z nich.
  • Wyłożyć płytki arystokratów w ilości graczy +1
  • Wyłożyć odpowiednią ilość żetonów (wszystkie w wariancie 4+ graczy)




Podczas swej tury gracz ma do wyboru jedną z trzech akcji :

  • Wziąć po jednym z trzech różnych znaczników lub dwa jednego koloru (jeśli wciąż jest wolnych co najmniej cztery danej barwy)
  • Zarezerwowanie karty rozwoju
  • Zakup karty rozwoju

 Zakup kart polega na zapłaceniu odpowiedniej ilości wcześniej zebranych żetonów w odpowiadającej cenie barwie, chyba że gracz posiada już karty rozwoju obniżające ową cenę o konkretną ilość kamieni szlachetnych... i to w zasadzie tyle.
Z jednej strony mechanika może wydawać się bardzo prosta i uboga, polega bowiem na gromadzeniu odpowiedniej ilości żetonów, zakupie kart rozwoju po czym sytuacja się powtarza do momentu, aż niektóre karty możemy pobierać bez opłacania ich kosztu żetonami... z drugiej strony natomiast gra posiada w sobie to "coś" co przyciąga liczne rzesze graczy, bowiem o ile poziom wejścia do gry jest bardzo przystępny, o tyle sama rozgrywka wymaga od nas planowania jakie karty pobierać i kiedy je rezerwować aby mieć pewność , że będzie nasza, bądź że nie będzie należeć do przeciwnika.




Na pewno nie jest to gra dla fanów "tysiąca elementów i godzin rozgrywki", jednak zapewne i oni nie raz sięgną po ten tytuł jako jest szybki, lekki i przyjemny, a co chyba najważniejsze (przynajmniej kiedy chcemy zachęcić kogoś nowego do gier) jest bardzo prosta w wyjaśnieniu zasad i nie wymaga od gracza aż tak dużo doświadczenia z planszówkami.





Grę do przetestowania użyczył sklep Plan-sza.
http://plan-sza.pl/



Plusy :
  • Wykonanie i żetony
  • Łatwy poziom wejścia
  • Dopracowana mechanika / balans 
  • Zwięzła i dobrze napisana instrukcja
  • Dynamiczna rozgrywka
  • Rywalizacja o karty
Minusy :
  • Losowość (jednak nie jest ona decydująca o wyniku)
  • Nieodczuwalny klimat
  • Przerost pudła jak na ilość elementów w środku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz