środa, 8 czerwca 2016

Unboxing : Mistfall

Całkiem niedawno dzięki Games Factory Publishing ukazała się polska wersja karcianej gry Mistfall. Tytuł przenosi graczy do krainy Valskyrr stawiając na drodze licznych przeciwników i niebezpieczne tereny. Aby ich pokonać, uczestnicy rozgrywki będą musieli budować talie swoich bohaterów, jednak zobaczmy najpierw co znajduje się w pudełku.






Zaraz po otwarciu pudełka jak zazwyczaj naszym oczom ukazuje się instrukcja wprowadzająca nas
we wszystkie mechaniki wymagane do rozgrywki. W Mistfall instrukcja była bardzo krytykowana jeszcze przed wydaniem polskiej wersji i starano się to naprawić, jednak wciąż szukanie niektórych zasad bywa całkiem chaotyczne. Z drugiej strony większość reguł napisana jest na tyle przejrzyście, że po kilku pierwszych partiach jesteśmy w stanie grać swobodnie.



Poza instrukcją na uwagę zasługują dodatkowe dwie książeczki opisujące przygotowanie do poszczególnych Zadań (a jest ich 6). Teoretycznie skrótowy opis przygotowania opisany jest na kartach, jednak w ten sposób jest to znacznie bardziej przejrzyste.





Pod zeszytami znajdziemy kilka wyprasek a w nich sporo elementów od plansz graczy, po liczne żetony wykorzystywane podczas rozgrywki.








Zaraz po wyjęciu wspomnianych elementów ukazały mi się oczywiście karty (których jest na prawdę całkiem sporo). Elementem który przykuł jednak baczniej moje oko jest to czego niemal zawsze mi brakuje w innych tytułach - woreczki które pomagają w zapanowaniu nad chaosem jaki może powstać w planszówce po zamknięciu pudełka.



Woreczków powinno starczyć na schowanie wszystkich luźnych elementów. Osobiście wyjąłem wypraskę która znajduje się w środku, przez co w środku jest nieco więcej 'luzu' pozwalając na ułożenie kart z jednej strony, a żetonów i plansz z drugiej (i na razie póki pudło nie jest przenoszone, wszystko wydaje się być w ładzie).





Przechodząc do tego co najważniejsze w Mistfallu - karty. Jak wspomniałem jest ich na prawdę wiele (z dodatkowymi ponad 400). Zapewne tłumaczy to ich wykonanie. O ile same grafiki są bardzo ładne, a opisy czytelne, o tyle same karty są dosyć giętkie i przy sporej ilości tasowania nie wyglądają na trwałe. Dlatego osobiście bardzo szybko zainwestowałem w koszulki aby zabezpieczyć je nim zaczną się uszkadzać.




Podczas rozgrywki do wyboru gracze mają siedmiu bohaterów, a każdy z nich ma nieco inne podejście do rozgrywki co w połączeniu z różnym ułożeniem płytek terenów pozwala na bardzo dużą regrywalność.





Karty które będziemy kupować i dobierać na rękę, a także te które aktualnie znajdują się na wyposażeniu bohaterów gracze będą umieszczać w odpowiednich miejscach dookoła planszy gracza. Podobnego formatu plansza przygotowana została jako tor czasu który będzie wyznaczał okres jaki pozostał graczom na wypełnienie zadania.




Planszę po której będą podróżować bohaterowie, gracze układają z losowych (bądź wskazanych przez instrukcję) kafelków terenu. Do dyspozycji jest ich 22, a biorąc pod uwagę, że nie wykorzystuje się ich ponad 9 na raz, daje to bardzo duże możliwości.

Swoją pozycję na planszy gracze jako drużyna będą zaznaczać specjalnie przygotowanym, tekturowym 'pionem'.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz