wtorek, 31 maja 2016

Recenzja : Roll for the Galaxy

Roll for the Galaxy jest kościaną grą ekonomiczną osadzoną w klimacie science fiction. Od graczy wymagane jest przede wszystkim skuteczne zarządzanie robotnikami reprezentowanymi przez kostki oraz stworzenie jak najlepiej prosperującego imperium. Pomagają im w tym rozwijane technologie oraz odkrywane nowe planety.





Przygotowanie...



Jak przystało na tytuł pozbawiony planszy i licznych elementów, przygotowanie 'Rolla' do rozgrywki jest bardzo szybkie i łatwe. Można je wymienić w kilku krótkich punktach :


  • Na środku pola gry umieszczamy płócienny worek z kaflami , kafle Akcji, wszystkie kostki oraz odpowiednią ilość żetonów Punktów Zwycięstwa (po 12PZ na każdego z graczy)
  • Każdy z graczy otrzymuje planszę gracza, kubek w jednym z pięciu dostępnych kolorów, pasek Wyboru Akcji, specjalną zasłonkę, Zestaw Początkowy składający się z Kafla Frakcji oraz Kafla Rodzimej Planety
  • Każdy z graczy dobiera dwa kafle z płóciennego worka i układają je na Strefie Rozbudowy (znajdującej się na planszy gracza) - jeden kafelek umieszcza jako technologię, a drugi jako planetę
  • Ostatnim krokiem jest dobranie odpowiednich kości. Każdy dostaje po 5 białych kostek - dwie z nich umieszcza na polu Populacji, pozostałe trzy umieszcza od razu w swoim kubku. Następnie należy dobrać kości dostarczane przez planety z Zestawu Początkowego


I to w zasadzie tyle, w bardzo krótkim czasie jesteśmy gotowi do gry. Nawet jeśli nie wszyscy znają na pamięć zasady, to opisane są one po wewnętrznej stronie zasłonek omawiając nie tylko dostępne akcje i przebieg rundy ale i bardzo przydatną informację o rozkładzie ścianek na kościach.







Rozgrywka...

Każdy z graczy na przestrzeni kilku rund buduje swoje Galaktyczne Imperium.

Na początku każdej rundy w sekrecie każdy z graczy rzuca swoimi kośćmi z kubka i przydziela je do odpowiednich Akcji. Z początku wydaje się to być losową mechaniką, jednak wiele technologii pozwala im manipulować kośćmi i przydzielać je do innych Akcji niż te które zostały wylosowane.




Drugim krokiem jest przydzielenie jednego z Robotników do aktywowania Akcji. Ważnym jest fakt, że tylko wybrane przez graczy Akcje będą miały miejsce w konkretnej rundzie dlatego warto dobrze zaplanować ten ruch. Równie istotnym jest informacja, że wylosowana ścianka kości wybranej do aktywacji nie musi się zgadzać z symbolem Akcji.

Po wykonaniu dwóch powyższych czynności, gdy wszyscy gracze zadeklarują gotowość następuje odsłonięcie zasłonek i ujawnienie zaplanowanych czynności. Aktywowane w danej rundzie Akcje zaznacza się na specjalnych kafelkach i wszyscy wykonują je po kolei (o ile przydzielili wcześniej do danych czynności swoje kostki).

Kości możemy przydzielać jako jeden z pięciu typów Robotników odpowiadających odpowiednim Akcjom :


  • Odkrywca - pozwala graczom na Eksplorację (odkrywanie nowych planet i technologii) lub na Magazynowanie (zdobywanie dodatkowych Kredytów)
  • Inżynier - pozwala na rozwijanie wcześniej odkrytych Technologie aby wprowadzić je w życie
  • Kolonizator - pozwala na kolonizowanie odkrytych wcześniej nowy Planet
  • Producent - pozwala na tworzenie dóbr na zajmowanych przez graczy planetach
  • Handlarz - pozwala na Sprzedawanie lub Konsumowanie dóbr z planet. Pierwsza czynność dostarcza nam kredyty, druga zaś dodatkowe punkty zwycięstwa

Gracze muszą wykorzystać wszystkie przydzielone przez nich kości o ile jest to możliwe. W wypadku gdy kości zostały przydzielone do nieaktywnej akcji, bądź gracz nie jest w stanie aktywować danych kości (np. kiedy nie ma już odkrytej planety a ma wciąż kości Kolonizatorów) , kości te wracają do kubka aby zostać wykorzystane w następnej rundzie.

Po rozpatrzeniu wszystkich wybranych Akcji następuje faza Zarządzania Imperium. Podczas tej fazy gracze rekrutują ze swych populacji nowych robotników (tutaj również muszą rekrutować tyle kości na ile pozwala im ich ilość bądź kredyty). Możliwe jest również przywołanie dowolnej ilości Inżynierów, Kolonizatorów i dóbr oraz umieszczenie ich w kubkach. Należy również ustawić Kafle Akcji jako nieaktywne oraz sprawdzić czy został spełniony jakiś z warunków zakończenia gry.

Gdy skończą się żetony PZ, lub którykolwiek z graczy ma ponad 12 kafli w swoim Imperium gra dobiega końca. Należy podliczyć punkty dostarczone przez PZ oraz te dostarczane przez opracowane Technologie i skolonizowane Planety. Zwycięzcą zostaje osoba posiadająca najwięcej punktów.


Moim zdaniem...

Roll for the Galaxy nie jest pierwszym tytułem tej serii z jaką przyszło mi się spotkać. Jako pierwszy była tradycyjna, karciana odsłona czyli Race for the Galaxy i o ile karty nie wzbudzały we mnie lęku przed losowością (mimo że ta oczywiście jak to w takich typach rozgrywek jest dosyć silna), o tyle kościana wersja wydawała mi się z początku strasznie losową.

W karcianej wersji sami decydowaliśmy jaką akcję chcemy wykonać i zebrać za nią dodatkowe nagrody. Teoretycznie rzut kości wymusza na nas użycie takich a nie innych Akcji, a jeszcze bardziej losowe jest to, że nigdy do końca nie wiadomo jakie akcje będą miały miejsce, a więc czy w ogóle wylosowane przez nas czynności będą miały miejsce. W rzeczywistości jednak posiadamy bardzo wiele możliwości manipulowania wyrzuconymi kostkami, wybierając te najmniej nam potrzebne do aktywacji lub do użycia zdolności aby inne kości przesunąć. Wiele technologii również pozwala nam na takie przemieszczanie. 

Skoro o technologiach i manipulacji już mowa to zacznę od tych pierwszych. O ile losowość kości możemy niemal dowolnie poprawiać, o tyle wylosowanie nieprzydatnych bądź przeciwnie, bardzo przydatnych technologii może już bardziej zachwiać balansem rozgrywki. Jeśli jeden z graczy będzie miał szczęście do odpowiednich kafli technologii czy planet, będzie mógł bardzo szybko zdobyć przewagę czy to kupując duże ilości tanich kości (a jednocześnie zbliżać się do 12 kafli) czy to mając dużo technologii które pozwolą mu nawet małą ilością kostek wybierać wszystkie pożądane Akcje. 

Drugim poważnym minusem są 'manipulacje' i nie mam tu na myśli tych polegających na uczciwym przesuwaniu kostek, a o tym co dzieje się za zasłonkami. Każdy tak na prawdę, może niekontrolowany zmieniać wyniki rzutów i ustawiać kości tak jak mu to pasuje. Jednak to już zależy od graczy z jakimi gramy, a w gronie znajomych jednak mało prawdopodobne aby ktoś oszukiwał 'byle wygrać'. 

Ostatecznie jednak o ile nie gramy w towarzystwie które skłonne jest do wygrywania za wszelką cenę to jednak sam tytuł przynosi bardzo dużo frajdy. Rozgrywka jest dynamiczna i ani na chwilę nie przestajemy myśleć i planować kolejnych kroków, a jeśli nawet w jednej rozgrywce któremuś z graczy idzie znacznie lepiej, to zaraz możemy rozegrać kolejną partię. Szkoda tylko, że interakcja pomiędzy uczestnikami nie jest większa.

Na samym końcu wspomnę o klimacie który jedni odczuwają bardziej, drudzy mniej. Mi osobiście dobrze się grało w 'Rolla' szczególnie korzystając w maty pasującej klimatem do tytułu i zapewne turlanie kostek po białym blacie stołu byłoby znacznie mniej przyjemnym. Wrażenia również nieco burzy nieco zbyt głośne stukanie kostek w kubeczkach, ale i to ostatecznie nie zniszczyło mi frajdy z wysyłania wojsk do podboju planet (czerwone kości) czy korzystania z obcych technologii które pasują niemal wszędzie (żółte kości). 

Same kosteczki także oddają dosyć dobrze funkcje jakim są przypisane. Kości wojskowe mają wiele ścianek rozwoju technologii i kolonizacji, kości konsumpcji pozwalają na łatwe dostawy, a kości obcych cywilizacji posiadają aż trzy ścianki "Jokerów" pozwalając na największą swobodę. 


Plusy :  
  • Łatwe, szybko zapadające w pamięć zasady
  • Krótki czas rozgrywki pozwalający na kilka partii
  • Kosteczki, masa kosteczek
  • Możliwość kontrolowania losowości
Minusy : 

  • Niemal zupełny brak interakcji między graczami
  • Nigdy nie wiemy na pewno czy za zasłonką inni gracze są uczciwi
  • Losowość czasami nawet mimo możliwości kontrolowania daje dużą przewagę graczom

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz