piątek, 22 kwietnia 2016

Unboxing : Takenoko Chibis



Gdy ogrodnik wywiązał się doskonale z powierzonego mu zadania opieki nad cesarskimi ogrodami bambusów oraz nad jego wielką pandą w nagrodę otrzymał... drugi okaz tego zwierzęcia o który miał od tej pory dbać na równi z tym pierwszym. Jak się szybko okazało, cesarz zapomniał wspomnieć o jednym malutkim detalu... owa druga panda to 'ona'.









Chibis jest dodatkiem do gry Takenoko (której recenzję możecie zobaczyć >tutaj<) wprowadzającym kilka nowych elementów i mechanik. Co znajdziemy w środku pudełka?


Podobnie do podstawowej części, Chibis pozostaje w tych samych barwnych odcieniach dzięki dodatkowym płytkom pozwalając nam cieszyć się jeszcze większymi ogrodami oraz kierować poczynaniami nie jednej, a dwóch pand.

Po otwarciu pudełka identycznie jak w podstawowej grze na samym wierzchu możemy zobaczyć krótki komiks wprowadzający nas do świata gry, a stanowiący jednocześnie instrukcję przybliżająca nowe zasady. Rzecz sprawdzona w Takenoko i moim zdaniem bardzo klimatyczna.





Tuż pod instrukcją możemy zaobserwować trzy wypraski z nowymi elementami - 6 polami oraz 9 żetonami małych pand. Każda z nowych płytek wprowadza coś nowego do gry. Możemy tu znaleźć nie tylko Ogród Kamisa czy Święte Wzgórza na których będą rosły pędy bambusa, ale także i Niebiański Staw czy Chatkę Ogrodnika. Z jednej strony każda płytka wprowadza coś nowego, z drugiej jednak mi osobiście nieco ich za mało.



Żetony pandziątek dodają nam nie tylko korzyści na koniec rozgrywki (którymi są dodatkowe punkty) ale także jeden z trzech 'bonusów' natychmiastowych - kanał nawadniający, wymiana zadania lub jedno z ulepszeń pól.


W pudełku znajdziemy również nowe karty zadań, odpowiednio po 6 do każdego z typu celów oraz dodatkowe elementy bambusa. W szczególności dużo otrzymujemy różowych pędów które jak najbardziej pasują do Pani Pandy. 





Figurka owej wygląda po prostu... uroczo. Idealnie się wpasowuje do całego klimatu gry stanowiąc najważniejszy element całego dodatku.


Wszystko w pudełku mieści się idealnie, jednak biorąc pod uwagę, że karty zadań, płytki i elementy bambusa trzeba i tak połączyć, ostatecznie możemy zostać zmuszeni do rozdzielania kart i płytek pomiędzy dwa pudełka.

W moim wypadku w Chibis zostawiam żetony pandziątek, figurkę Pani Pandy, jeden rodzaj kart oraz... trzy płytki które nie zmieściły się w wersji podstawowej. Z jednej strony zatem pudełko jest puste, z drugiej - wciąż zajmuje tyle samo miejsca.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz